Nie żyje mężczyzna. Do zdarzenia doszło wczoraj na polu namiotowym w Kostrzynie nad Odrą. Jak poinformował Onet rzecznik lubuskiej policji nadkom. Marcin Maludy, zmarły mężczyzna to 35 Pralnia to nie jedyna nowość na polu. Spałem pod namiotem na Open’erze. Pralnia to nie jedyna nowość na polu. Po długiej przerwie nocowałem na polu namiotowym podczas Open’er Festival. Okazało się, że sporo się tam zmieniło. Zacząłem jeździć na Open’era, kiedy miałem 21 lat. Razem ze znajomymi nie mieliśmy wtedy Zwierzęta mogą przebywać na polu namiotowym a ich właściciele zobowiązani są do: posiadania aktualnej książeczki szczepień, zapewnienia odpowiedniej opieki, tak aby nie zakłócały spokoju, posiadania legowiska dla zwierząt( zabrania się wchodzenia zwierząt na kanapy, łóżka, fotele w domkach letniskowych), sprzątania Pierwszy błąd można popełnić już podczas wyboru miejsca na namiot. Umiejscowienie go na terenie narażonym na podtopienie czy podmuchy silnego wiatru, może skończyć się przykrą pobudką. Miejsce na biwak powinno być przede wszystkim suche. Bez względu na to, czy biwakujesz na dziko, czy na polu namiotowym, unikaj zagłębień terenu. Naszą kolejną propozycją na wyjazd pod namiot są piękne, polskie lasy. Szukaj miejscówek na Podlasiu albo w województwie lubelskim. Leżący na jego terenie Roztoczański Park Narodowy zachwyca bogatą fauną i florą. Znajduje się tam również wiele przepięknych miasteczek, które możesz zwiedzić. Potrzebujesz tylko dobrego roweru. Oferujemy Państwu pobyt w Rodzinnym Polu Namiotowym, które charakteryzuje się dużą przestrzenią pełną zielonej trawy i przepięknymi sosnami. Rodzinny charakter wypoczynku w naszym ośrodku wpływa na to, że w godzinach wieczornych panuje ład i cisza. Miejsce na polu namiotowym nie wymaga rezerwacji ani zadatku. aWHK. Jedną spośród wielu możliwości zakwaterowania w Chorwacji, oprócz miejsc proponowanych w licznych hotelach, domach prywatnych, gospodarstwach agroturystycznych, apartamentach, jest znalezienie miejsca na polu kempingowym i zamieszkanie w namiocie. Gorące dni i ciepłe noce sprzyjają biwakowaniu. Jest wiele plusów i bardzo niewiele minusów tej formy rekreacji. Zacznijmy od pozytywnych stron mieszkania pod namiotem. Po pierwsze nie ma komarów i niewiele innych owadów, które mogą dokuczać, może poza mrówkami, ale z nimi łatwo sobie poradzić (dla mnie to ważne bo nie znoszę owadów). W sezonie letnim ciepłe noce nie pozwalają zmarznąć i zdarza się, że trzeba spać przy otwartym namiocie. Kolejnym pozytywem jest mobilność. W każdej chwili możemy złożyć nasze mieszkanko i powędrować w inne zakątki Chorwacji. Nic nie trzyma nas w jednym miejscu, chyba że niekończące się piękne miejsca i liczne atrakcje zlokalizowane nieopodal naszego zamieszkania. Za przemawiają również dobrze rozwinięte, różnej wielkości kempingi. Kemping Lisicina w Omisu (2011r.) Od potężnych pól namiotowych mieszczących kilkaset namiotów – prawdziwe osiedla namiotowe z różnorodna infrastrukturą i ofertą spędzania wolnego czasu przeznaczoną dla wszystkich gości: rodzin z dziećmi, starszych osób preferujących spokój i wypoczynek, młodzież poszukujących aktywnego spędzania czasu, po małe przytulne, przydomowe miejsca na kilka namiotów znajdujące się w ogrodach i podwórzach prywatnych posesji. Warto wspomnieć również o warunkach sanitarnych. Prawie na każdym kempingu znajdują się łazienki, w których znajdziemy prysznice, umywalki i toalety. Na wielu znajdują się kuchnie gdzie przyrządzimy posiłki, są również lodówki do przechowywania produktów spożywczych i wody. Przy wielu parcelach znajdują się skrzynki z prądem, więc wszystkie urządzenia elektryczne chociażby telefony komórkowe możemy podłączać. Kemping Lisicina w Omisu (2012r.) Niskie koszty, podobne do tych w Polsce, zachęcają do wybrania się pod namiot. Jeszcze jedna ważna rzecz mianowicie bezpieczeństwo. Nie ma obawy zostawiania czegokolwiek w namiocie. Nie ma mowy w Chorwacji o jakichkolwiek kradzieżach. Można spokojnie zostawić rzeczy w namiocie. Oczywiście strzeżonego Pan Bóg strzeże, wszystkie cenne przedmioty i dokumenty trzymajmy w bezpiecznym miejscu na przykład w samochodzie. Z mojego punktu widzenia niewiele jest ujemnych stron mieszkania pod namiotem. Jednym z nich jest mocno wiejący wiatr, potrafiący złożyć namiot w kilka sekund, na szczęście nie zdarza się on często (doświadczyliśmy go dopiero w tym roku, na szczęście mieliśmy namiot odporny na tak silny wiatr). Kolejnym minusem są burze z piorunami i porywistym wiatrem. Na szczęście, w Chorwacji, te zjawiska pogodowe zdarzają się rzadko. Więcej negatywnych stron nie widzę. Zachęcam do przeżycia wspaniałej przygody. Nawigacja wpisu Może Cię zainteresować: Zostaw komentarz Więcej wierszy na temat: Przyroda « poprzedni następny » Poznałem cię na polu namiotowym, Rozbiłaś się tuż przy moim tropiku, Ujrzawszy cię w bikini wystrzałowym, Od razu chciałem robić „fiku-miku”. Widziałem kobiet setki i tysiące, Które właziły same mi do łóżka, Lecz na tym polu, gdzie prażyło słońce, Poczułem coś, co wywróżyła wróżka. Zaczęliśmy rozmowę o pogodzie, O wypoczynku na tej dzikiej plaży, O cudach, dziwach, tudzież o przyrodzie Wróżąc co nam się dzisiaj jeszcze zdarzy. Wieczorem już trzymałem cię za rękę, Ty drżałaś jakby trochę niespokojna, Ja wpatrywałem się w zwiewną sukienkę Myśląc, czy nocą będziesz dla mnie hojna. Wypiliśmy koniaku pół butelki, Koreczki sam zrobiłem na zagryzkę I gdy chwyciłem w dłonie twą muszelkę, Tyś rozogniona z hukiem padłaś z piskiem. Ratunku! Wtedy głośno zakrzyczałem. Pomocy! Ja tak nie chcę, ja się boję! Wszyscy się zbiegli, ja klęcząc zdychałem I tak od losu dostałem za swoje. To była dla mnie porażka i klęska, Bez tchu leżałaś. W czym ja zawiniłem? Takie pieszczoty, to jest sprawa męska, Przecież nie pierwszy, nie ostatni byłem… Ktoś zrobił tobie sztuczne oddychanie, Gdy się ocknęłaś - ja oblany potem, Nie byłem sobie wyobrazić w stanie, Że zdarzy się to pod moim namiotem rażenie piorunem Napisany: 2014-10-18 Dodano: 2014-10-18 08:08:32 Ten wiersz przeczytano 821 razy Oddanych głosów: 9 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej » Dla wielu osób rodzinny wyjazd pod namiot to raczej koszmarne wizje lub jeszcze gorsze wspomnienia z dzieciństwa. Dla nas są to niezapomniane przygody, które potrafią przyćmić nawet te „szalone” marzenia podróżnicze z czasów młodości. Uczucie swobody, kontakt z naturą, niczym nieograniczona mobilność, sporo nowych znajomych, niezliczone grille oraz ogniska. Nie wyobrażamy sobie lepszej formy wakacji, aby móc w pełni odkrywać uroki naszego kontynentu. Do tego wszystkiego nocowanie w namiocie jest stosunkowo niedrogie i pozwala na wiele spontaniczności – zwykle nie wymaga wcześniejszych rezerwacji. Wierzę, że dzieci, dla których spanie w namiocie jest czymś całkowicie normalnym, gdy tylko podrosną, będą mieć ciekawsze życie od ich „hotelowych” rówieśników. Późniejsze podróże biwakowych nastolatków nie będą ograniczone przywiązaniem do luksusu, a tym samym będzie je stać na więcej przygód. Interaktywny spis treści Gdzie rozbić namiot Namiot jako baza czy mobilny nocleg Jak przetrwać na polu namiotowym Zagraniczne pola namiotowe – jak nie zbankrutować Jeżeli nie wierzysz – jak jeszcze do niedawna wielu z naszych znajomych – że wakacje pod namiotem z małymi dzieci to dobry pomysł, to zapraszam na swojego bloga. W 2021 roku wybraliśmy się na objazdowe wakacje po Europie z 6-miesięcznym maluchem i 4-letnią córeczką. Zwiedzając po drodze całą przepiękną Słowenię, zaliczając liczne trekkingi w Dolomitach, wypoczynek na plażach w Chorwacji i wiele, wiele więcej. Fotorelację z wyjazdu wraz z praktycznymi wskazówkami znajdziesz w postach pod tytułem „Słowenia baśniowa kraina” i „Rodzinne wakacje 2021” (wkrótce) . Gdzie rozbić namiot Zdecydowaliście się na wyjazd pod namiot i co dalej? Tutaj mamy przynajmniej dwie opcje. Albo wybierzemy się na pole – namiotowe lub na wsi za domem wujka – albo na dziko. Oczywiście opcja rozbijania się z małymi dziećmi gdzieś na dziko nie wydaje się na pierwszy rzut oka najlepszym pomysłem, ale jednak warto wziąć ją także pod uwagę. Od niedawna w Polsce lasy państwowe wyznaczyły specjalne miejsca, w których możemy legalnie rozbić się na dziko w lesie: – program „Zanocuj w lesie”. Czy istnieje lepszy sposób, aby rozpalić w dzieciach miłość do przyrody niż spędzenie z rodzicami kliku dni – i nocy – w sercu lasu? Taka mała survivalowa rodzinna przygoda może być wstępem do późniejszej kariery harcerskiej. Jeżeli ciągnie was na łono natury, ale przeraża myśl o sąsiedztwie dzikich zwierząt, braku dostępu do ciepłej wody, toalety czy elektryczności, to warto zdecydować się – przynajmniej na początku – na pole namiotowe. Nasza ulubiona miejscówka na Słowenii. Pola namiotowe czy kempingowe wbrew wyobrażeniu tych wszystkich, którzy nigdy z nich nie korzystali, stanowią pośrednie ogniwo pomiędzy spaniem na dziko i luksusowym hotelem. Mieliśmy okazję rozbijać się na niedużym glampingu z polem namiotowym, który oferował dostęp do w pełni wyposażonej nowoczesnej kuchni z dwoma ekspresami do kawy i luksusowymi łazienkami, w których to umywalki były wykute w kamieniach. O darmowych pralkach, suszarkach, Wi-Fi, własnej pasiece – ze świeżym miodem na śniadanie – szklarni i ściance wspinaczkowej nie muszę wspominać, bo wszystko to było i tak przyćmione przez lokalizację w jednej z najpiękniejszych dolin, jakie odwiedziłem w życiu. Przygotowanie posiłków na polu namiotowym niw różni się wiele od gotowania w domu. A łazienki …. Na terenie największego kampingu, na jakim spaliśmy, były aż dwa ogólnodostępne aquaparki – pomimo tego, że leżał nad samym morzem – w tym jeden z basenem o długości prawie 50 m – dystans olimpijski na kampingu! – niezliczone place zabaw, supermarkety, a nawet codzienne przedstawienia teatralne, iluzjonistyczne i kilka koncertów jednocześnie. Największe pole namiotowe na jakim spaliśmy – Umag Park w chorwackim półwyspie Istria Takie atrakcje znajdziesz dziś na największych polach namiotowych. Innym razem rozbiliśmy namiot na malutkim polu namiotowym z basenem w środku lasu, gdzie to na śniadanie mogliśmy konsumować rosnące wokół nas pomidory, winogrona i niezliczone inne owoce. Tak to dzisiaj wygląda! Oczywiście można natrafić także na absurdalnie drogie miejsca, nieoferujące nic więcej od rozbicia się na dziko. O tym, jak unikać takich fatalnych miejscówek, rozpisuję się w rozdziale na temat planowania podróży w części „Poszukiwanie noclegów”. Namiot jako baza czy mobilny nocleg Bardzo dużo czasu zajmuje znalezienie odpowiedniego pola namiotowego, które będzie odpowiadało tak samo dzieciom, jak i rodzicom, a do tego będzie dogodnie zlokalizowane. Niewiele mniej czasu zajmuje rozstawienie rodzinnego namiotu i kampingowego wyposażenia – stolik, krzesła, lodówka itp. Sporo czasu zejdzie nam także, aby wszystkie bagaże wygodnie rozlokować na czas pobytu i jeszcze więcej stracimy na ich ponowne spakowanie. Podsumowując, podczas objazdowych wakacji bardzo wiele czasu i ENERGII tracimy na każdorazowe rozbicie, a następnie schowanie naszego dobytku. Czy takie częste, czasem wręcz codzienne przemieszczanie się ma sens? Dla wielu osób nie ma sensu, więc rozbijają się raz i traktują namiot jako stacjonarną bazę wypadową – jedną przez całe wakacje. Dla innych ma sens, bo dzięki temu można zobaczyć o wiele więcej, nie tracąc czasu na powroty – spędza się wtedy połowę czasu mniej w samochodzie, ale niestety traci sporo energii na rozbijanie. Ponowne pakowanie wszystkiego i rozkładanie potrafi zmęczyć. Podczas moich samotnych podróży z plecakiem na rozbicie i następnie poskładanie dobytku schodziło mi ok. godziny codziennie, dlatego co noc spałem gdzieś indziej. Gdy nasza rodzinka liczyła 3 osoby, to czasem spędzaliśmy na danym polu namiotowym jedną, a standardowo dwie noce. Od czasu, gdy do zespołu dołączył Leo, zwykle pobyt wydłużył się do 3 lub nawet 5 nocy. Wyciągnęliśmy wnioski z naszych doświadczeń i udało nam się znaleźć – przynajmniej dla nas – złoty środek , a także stworzyć zasadę „1 godzina na osobę” Zasada„1 godzina na osobę” Jeżeli do atrakcji, którą chcemy odwiedzić, mamy do przejechania – z naszego aktualnego pola namiotowego – ponad godzinę w jedną stronę przypadającą na każdego członka rodziny, to warto się spakować i znaleźć coś bliżej. Dla przykładu: gdy podróżujecie w 4 osoby (2 dorosłych + 2 dzieci) i do atrakcji, którą chcecie odwiedzić, macie ponad 4 godziny w każdą stronę, to warto spakować sprzęt i rozbić się gdzieś bliżej miejsca docelowego. Jeżeli przejazd zajmie Wam mniej czasu, to lepiej zostać na miejscu i wrócić wieczorem. Oczywiście czym dzieci starsze, tym sprawniej przebiega proces pakowania i rozkładania, więc każda rodzina powinna zoptymalizować tę zasadę pod siebie. Dlaczego na każdą osobę przypada aż godzina? Czas i – co może nawet ważniejsze – energia potrzebne do znalezienia kolejnego pola namiotowego (czytanie opinii, obdzwanianie wolnych miejsc itp.) plus dojazd do tego miejsca i z powrotem, a następnie dojazd do atrakcji (bo mała szansa, aby dany camping był także tą atrakcją) sumuje się na sporą ilość czasu. Można także przyjąć pośrednią strategię, polegającą na naprzemiennym spaniu kilku dni na docelowych „bazowych” polach namiotowych, a podczas dłuższych dojazdów pojedynczych nocy w hotelach. Jak przeżyć na polu namiotowym Wszyscy pomagają Bardzo ważne, aby dziecko pomagało przy rozkładaniu namiotu, bo dzięki temu będzie się czuło docenione! Będziemy mieć je też w zasięgu naszego wzroku, no i nie będzie nam przeszkadzać z powodu braku zajęcia. Dla 4-latka może to być podawanie narzędzi, śledzi czy podtrzymywanie konstrukcji, a za kilka lat może będzie już w stanie rozłożyć samodzielnie cały namiot, w przeciwieństwie do większości osób dorosłych. Wszystkie ręce na pokład Sprawdź przed wyjazdem Koniecznie rozłóżcie namiot przed wyjazdem na wakacje, aby przypomnieć sobie, jak go najszybciej rozkładać, i sprawdzić, czy nie jest uszkodzony, zapleśniony oraz czy niczego w nim nie brakuje. Gdy jest to wasz nowy nabytek, to obowiązkowo wszystko posprawdzajcie w domu, bo szkoda, aby po kilku czy kilkunastu godzinach jazdy okazało się, że nie macie w czym spać. Oznacz śledzie Podczas przeglądu asortymentu dobrze jest pomalować śledzie jakąś jasną, rzucającą się w oczy farbą albo oznaczyć je odblaskowymi naklejkami. Dzięki temu podczas rozkładania lub kompletowania namiotu – nie tylko wieczorem – nie przeoczycie żadnego z nich w trawie, a podczas nocnych spacerów do toalety nie potkniecie się o nie. Tego typu oznakowanie może odegrać jeszcze ważniejszą rolę, gdy podczas burzy któraś z linek ześlizgnie się ze śledzia i będziesz zmuszony czym prędzej odnaleźć go, aby na nowo naprężyć tropik – karkołomne zadanie nocą podczas burzy. Nie wyrzucaj, wykorzystaj! Nie wyrzucaj starego namiotu, gdy ten ulegnie uszkodzeniu, ponieważ sporo z jego elementów może Wam posłużyć jako zapasowe części do tego nowego. Linki przydadzą się choćby na pranie, a stara nieprzemakalna podłoga idealnie sprawdzi się jako podłoga w namiotowym przedsionku, w którym podczas długotrwałych ulew może gromadzić się woda i błoto. Po drobnych przeróbkach – wzmocnieniu brzegów powertapem, zrobieniu otworów pod śledzie – można wykorzystać ją także jako wytrzymałą osłonę zabezpieczającą pozostawione na dworze krzesła, stolik, grilla itp. podczas silnych burz. Stary tropik – ta cienka, lekka, zewnętrzna powłoka – po rozwieszeniu pomiędzy drzewami lub kijkami trekkingowymi sprawdzi się dobrze jako daszek przeciwsłoneczny, pod którym będą mogły spędzać czas mniejsze dzieci. Zapasowe pampersy Po dniu pełnym wrażeń kilkulatki mogą spać jak zabite, dlatego może się im zdarzyć że prześpią moment, w którym powinny wstać do toalety. Nawet jeśli w domu dziecko nie śpi już w pampersach, to może się mu przydarzyć w namiocie niemiła niespodzianka, a przemoczony pierwszej nocy śpiwór będzie musiał nam towarzyszyć do końca wyjazdu. W namiocie, jak i podczas każdej wyprawy w góry lepiej od pampersów o konstrukcji majtek sprawdzą się te klasyczne rozpinane, bo można je zakładać bez ściągania z dziecka wszystkich warstw ubranych na nóżki. Wymieniajcie się dzieciakami Wybraliście się w końcu na wymarzone aktywne wakacje z maluchami np. na Słowenię? Super! Jesteście już na miejscu, wszystko jest dokładnie tak, jak zaplanowaliście, ale po kilku dniach zaczyna Wam brakować sportowych wyzwań? Ciągnie was w stronę wspinaczki, skoków ze spadochronem, downhillu i wielu innych sportów ekstremalnych, z których korzystają wszyscy bezdzietni wokół was? Wyjściem z takiej sytuacji jest zaprzyjaźniona rodzina o podobnych upodobaniach do waszych, której dzieci są w zbliżonym wieku. Jeden dzień wy macie wszystkie dzieciaki pod opieką, innego robicie coś razem, a kolejnego odkrywacie uroki okolicy zarezerwowane „tylko dla dorosłych”. Win, win, win – wszyscy będą zachwyceni takim układem. Podczas deszczu dzieci się nudzą Jeżeli nie posiadasz własnego kampera, to pomyśl o zainwestowaniu w ogromny namiot. Czym was więcej, tym większy potrzebujecie namiot i jeszcze większy przedsionek, aby było miejsce na wspólne posiłki, gry i zabawy podczas deszczowych dni. Innym wyjściem z ulewnych opresji jest zatrzymywanie się tylko na tych polach namiotowych, które oferują ogólnodostępną świetlicę. Zwykle ma ona formę sporej wiaty, czasem nawet domku prostej konstrukcji, w której można miło spędzać czas, aby nie zrobić krzywdy pozostałym współtowarzyszom podróży zamkniętym w jednym namiocie. Gdy dobrze poszukamy, to świetlica będzie połączona z kuchnią, będą tam także ekspresy do kawy oraz Wi-Fi. Bajka. Przy odrobinie szczęścia nasze dzieci znajdą tam także towarzystwo do zabawy. O czym więcej można marzyć? Baseny czy ogromne place zabaw na bardziej popularnych polach namiotowych to standard. Zagraniczne pola namiotowe – jak nie zbankrutować Promocje z krótką datą przydatnościW jaki sposób można zaoszczędzić trochę gotówki, spędzając wakacje w droższych krajach? W taki sam sposób jak w Polsce. Na promocjach. W wielu średnich lokalnych sklepach znajdziesz codziennie uzupełniane oddzielne regały z produktami, których data „najlepiej spożyć do…” mija za kilka dni. Jeżeli robisz zakupy na dzisiejszego grilla, to koniecznie powinieneś odwiedzać takie półki. Są to w 100% pełnowartościowe produkty, które kupisz za 50% czy nawet 30% pierwotnej ceny. Czy wiedziałeś, że … daty ważności na produktach przyjmują dwie formy. Jedna to „data przydatności do spożycia”, umieszczana zwykle na produktach świeżych, mięsach, rybach, które stosunkowo szybko ulegają zepsuciu. Określa ona precyzyjnie, po jakiej dacie nie powinno się go spożywać. Druga – „najlepiej spożyć do…” – umieszczana na wszystkich pozostałych produktach wskazuje minimalny okres przydatności do spożycia. Minimalny! Tym samym, nawet po kilku dniach od takiej daty, jeżeli produkt był prawidłowo przechowywyany, powinien nadawać się do spożycia. Wystarczy otworzyć opakowanie i samodzielnie ocenić jego stan, a istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że będzie w idealnym stanie. Niech pierwszy rzuci konserwą, paczką chipsów czy choćby zupką chińską ten, kto nigdy nie zjadł ich po terminie – nawet wiele miesięcy po. Piszę o tym, ponieważ, jak szacuje się w raportach, co roku Polacy wyrzucają do kosza 5 mln ton żywności, z czego aż 3 mln nadającej się do spożycia, ale z minioną datą minimalnej trwałości. Każdy z nas może zaniżyć te statystyki! Noclegi w sezonie Jeżeli odważyliście się wybrać na wakacje bez dokonywania rezerwacji – wiele osób uważa, że wymaga to odwagi – lub spontanicznie pozmienialiście plany, to w sezonie, a już szczególnie nad morzem, możecie mieć spore problemy ze znalezieniem wolnego „pitcha” [Pitch – tak się nazywa miejsce, na którym możecie rozstawić namiot lub zaparkować kampera, zwykle z dostępem do gniazdka z prądem, a czasem też wodą]. W górach na ogół jest łatwiej, jednak w wakacje w wielu alpejskich kurortach także stanowi to nie lada wyzwanie. Aby zwiększyć swoje szanse powodzenia, powinniście pojeździć po okolicznych polach namiotowych z samego rana, bo jest pewne małe prawdopodobieństwo, że ktoś inny także zmienił plany i anulował rezerwację. Gdy do wieczora nie znajdziecie stałego wolnego miejsca na kilka najbliższych dni, to część ośrodków może zaoferować wam „awaryjny” nocleg na jedną noc. Dzięki temu kolejnego dnia, już z samego rana będziecie mogli wznowić jesteście bardzo, ale to bardzo pozytywnie nakręceni na to, aby zobaczyć jak najwięcej, i nie przykładacie kompletnie żadnej uwagi do wygód, to bieżcie też pod uwagę awaryjną możliwość spędzenia pojedynczej nocy w aucie – przy okazji zaoszczędzicie też kilkaset złotych. Warto taką ewentualność przećwiczyć przed wyjazdem, bo „przespanie”, czy raczej spędzenie, nocy w 4 osoby w całkowicie załadowanym samochodzie może być nie lada wyzwaniem – dodatkowa rozkładana skrzynia bagażowa montowana podczas postoju na dachu też może się przydać. Dostęp do prądu Na niektórych polach namiotowych, a szczególnie na kempingowych, prąd jest już wliczony w cenę. Jeśli chcesz z niego skorzystać, to musisz „tylko” wpiąć się swoim przedłużaczem w gniazdko na terenie twojego pitcha. Problem w tym, że takie „gniazdka” wymagają skorzystania ze specjalnej wtyczki (zabezpieczonej przed warunkami atmosferycznymi i ogniem) z niebieskimi klapkami. Dlatego warto jeszcze przed wyjazdem zaopatrzyć się w odpowiednią przejściówkę dla naszego przedłużacza. Na większości pól kempingowych można je oczywiście zakupić, ale znacznie drożej niż w standardowym z rozdzielaczem (wieloma gniazdkami) przyda się także, gdy w miejscu publicznym – np. łazienka czy kuchnia – wszystkie gniazdka będą już zajęte, a będziemy chcieli podładować telefon czy zagotować wodę, aby przygotować niektórych sklepach można znaleźć solidne przedłużacze dedykowane do zastosowań na świeżym powietrzu, które są zabezpieczone przed deszczem i poranną rosą. Dobrze, gdy przedłużacz ma przynajmniej 10 metrów, bo przyłącza prądu przypadają zwykle na 8 pitchów. czytaj dalej: „Podróże z dziećmi – kilka przemyśleń nie tylko dla rodziców” Inne wpisy na Rajzyblogu o podobnej tematyce SPIS TREŚCI RAJZYFIBER Lista wszystkich górskich tematów Wszystkie Rajzylisty czyli listy rzeczy do spakowania Apteczka turystyczna – interaktywna lista Co spakować na kilkudniowy trekking Z dzieckiem w góry – co spakować? Gdzie się wybrać z dziećmi w góry – motywatory i rekomendowane trasy Podobało Ci się ten artykuł? – Możesz nam pomóc – teraz kolej na Twój ruch! Jeżeli informacje zawarte na tej stronie uważasz za wartościowy to daj nam znać pozostawiając wysoką ocenę (5 gwiazdek) pod postem lub pomóż nam go promować udostępniając go na swoim profilu w social mediach. Rajzyfiber Powyższy post to fragment z najnowszej wersji książki Rajzyfiber ( tworzonej wspólnie przez specjalistów i pasjonatów oraz czytelników, który wkrótce zostanie udostępniony na tej stronie. Wcześniejszą wersję roboczą Rajzyfiber ( możesz pobrać za darmo z tej strony„Rajzyfiber” – podręcznika świadomego i bezpiecznego podróżowania. Jeżeli jesteś zainteresowany tą tematyką? Planujesz rodzinne wakacje albo wybierasz się na samotny wypad autostopem po świecie, czy trekking po najdalszych zakątkach naszej planety? W tej książce znajdziesz masę praktycznych wskazówek i rozbudowane INTERAKTYWNE listy „ekwipunku”, aby o niczym nie zapomnieć. Pełny spis treści najnowszej wersji Rajzyfiberoraz aktualny stan prac znajdziesz pod tym linkiem. Idea która nam przyświeca: „Nikt nie wie wszystkiego, jednak razem wiemy bardzo dużo. Nikt nie był wszędzie, ale wszyscy byliśmy gdzieś. Nieważne gdzie. Niezależnie od sposobu podróżowania. Istotne, że nasze doświadczenia się uzupełniają. Dlatego wspólnie możemy napisać ten podręcznik i ułatwić wszystkim czytelnikom wyruszyć bezpiecznie w świat. Niezależnie od celu podróży, możemy podpowiedzieć w jaki sposób świadomie go doświadczać.” Podoba Ci się projekt Rajzyfiber i chciałbyś dołączyć do zespołu aby dzielić się swoja widzą i doświadczeniami ? Skontaktuj się z nami !!! Dziękujemy za głos! Ocena wpisu - 5/5 - (1) array(13) { ["blog-link"]=> string(32) " ["education-link"]=> string(35) " ["schools-link"]=> string(37) " ["companies-link"]=> string(36) " ["blog-reco-categories"]=> array(6) { [0]=> int(5) [1]=> int(7) [2]=> int(6) [3]=> int(9) [4]=> int(8) [5]=> int(10) } ["edu-reco-categories"]=> array(5) { [0]=> int(21) [1]=> int(25) [2]=> int(26) [3]=> int(24) [4]=> int(23) } ["schools-reco-categories"]=> array(1) { [0]=> int(72) } ["companies-reco-categories"]=> array(1) { [0]=> int(74) } ["blog-sorting"]=> string(6) "losowy" ["edu-sorting"]=> string(6) "losowy" ["schools-sorting"]=> string(6) "losowy" ["companies-sorting"]=> string(6) "losowy" ["categories-id"]=> array(4) { [0]=> array(2) { ["id"]=> array(1) { [0]=> int(5) } ["slug"]=> string(4) "blog" } [1]=> array(2) { ["id"]=> array(1) { [0]=> int(21) } ["slug"]=> string(3) "edu" } [2]=> array(2) { ["id"]=> array(1) { [0]=> int(74) } ["slug"]=> string(9) "companies" } [3]=> array(2) { ["id"]=> array(1) { [0]=> int(72) } ["slug"]=> string(7) "schools" } } } blog, 5, int(10) Jest tego więcej... Rajzyfiber Podróże samolotem Co zabrać w chmury? Kilka słów wstępu Zawsze podczas pakowania się przed wyjazdem powinieneś przeanalizować cały asortyment 2 razy, ale przez wyjazdem na lotnisko musisz to zrobić przynajmniej 3 razy! Zastanowić jak najlepiej spakować bagaże, aby nie przekraczały limitów, co trzymać przy sobie, a co na sobie. Powinieneś uwzględnić, także to, że z największą częścią bagażu musisz się rozstać […] Podróże Pozytywna historia pewnego autostopu cz. 3 Zamek Gruyères i kosmici zobacz też: Pozytywna historia pewnego autostopu Zamek Gruyères z XIIIw. Jak podaje Wikipedia: „Zamek Gruyères – zamek znajdujący się w miejscowości Gruyères, w alpejskim kantonie Fryburg w Szwajcarii. Nazwa Gruyères pochodzi prawdopodobnie od heraldycznego żurawia panów Gruyères ( = żuraw). Hrabiowski ród Gruyères jest jednym z najważniejszych we francuskiej części Szwajcarii, jednak jego pochodzenie […] Rajzyfiber Co spakować na stok Kilka dni w Alpach, Tatrach ... Niezależnie czy wybierasz się na kilka dni w Alpy czy tylko na wieczorny karnet do Szczyrku dzięki tej liści spakujesz się o wiele szybciej. Co przyda się na stoku: *W Szwajcarskich kurortach kremy z filtrem potrafią kosztować 7 razy tyle co u nas w sklepie!!! I niestety wiele osób jest zmuszonych do ich zakupu, ponieważ […] Rajzyfiber Ecotravel o sztuce ekopodróżowania Eco-travel, ecotravel, eco friendly travel, ekopodróżowanie, podróżowanie ekologicznie przyjazne, green travel … te wszystkie pojęcia dotyczą tego samego. Dotyczą szeroko rozumianego i coraz częściej pojawiającego się w naszej świadomości minimalizowania wpływu wypoczynkowych podróży na środowisko. Coraz częściej możemy spotkać te pojęcia w TV, gazetach, przewijają się na blogach ale ku mojemu zaskoczeniu nie są nigdzie […] Jak żyć? [*] [*] [*] Krzysiu .... Czy da się pogodzić z śmiercią bliskiej osoby? Nie znam słów za pomocą których mógłbym opisać jak wielką stratą jest śmierć młodszego brata, ale za pomocą słów które znam postaram się przelać na papier to wszystko co we mnie siedzi. Cały ten smutek, żal i złość. Złość na siebie, na Ciebie, na nas wszystkich… Będę pisać bo wiem, że to pomaga. Rozmowa w […] Polecane miejsca Spersonalizowany przewodnik po Tajlandii Prezent ślubny dla Asi i Łukasza Życzenia Ktoś kiedyś dał mi książkę w której było napisane: „Niekiedy są sobie [dwoje ludzi] nieodzownijak maszt i bez drugiego traci sens,a razem mogą odbywaćnajdalszą podróż” „Dwoje ludzi” Iwona Chmielewska Tego Wam życzymy,abyście się uzupełniali i razem wyruszali w tą nową podróż*. – Czekaliki *Dosłownie i w przenośni – jaką jest wspólne życie i […] Rajzyfiber Finanse w podróży Bezpieczeństwo finansowe Dla kogo jest ten artykuł ? Dla każdego. Niezależnie czy podróżujesz samotnie, czy z rodziną, po naszym kraj czy najdalszych zakątkach naszego globu, rowerem czy samolotem dowiesz się z tego tekstu jak przygotować się do wyjazdu w aspekcie szeroko rozumianych finansów. O tym jak oszczędzać w podróży pisze w kontynuacji tego wpisu. Wyjazdy wakacyjne, wycieczki, […] Prowokacje Kategoria prowokująca do myślenia Myślisz, że myślisz za dużo? Jakie tematy będę poruszać posty z kategorii prowokacje. Kim są osoby nadwydajne mentalnie oraz nonkonformiści? Dlaczego tak niewiele osób zadaje sobie poważne pytania? Dowiesz się z tego artykułu. Tą kategorię postów zacząłem tworzyć już jako uczeń podstawówki. Pamiętam jak kładłem się na podłodze z wzrokiem skierowanym w sufit i rozmyślałem. Czasem rozmyślałem dlaczego robią się […] Inne Książki, które warto przeczytać w wolnej chwili cz. 2 zobacz też: Książki, które warto przeczytać cz. 1 Książki rozwijające „Rajzyfiber” – Grzegorz Czekała Od początku powstania tej strony miałem w głowie ideę stworzenia (wraz z znajomymi i internautami ) praktycznej ściągi dla osób, które wyruszają w podróż. Mowa o listach rzeczy, które warto spakować do plecaka w zależności od typu, czasu trwania i celu […] Rajzyfiber Jak oszczędzać w podróży Pakiet wskazówek dla praktycznych i oszczędnych Inne wpisy na Rajzyblogu o podobnej tematyce SPIS TREŚCI RAJZYFIBER Bezpieczeństwo finansowe w podróży Wszystkie Rajzylisty, czyli listy rzeczy do spakowania Jak znaleźć nocleg za rozsądne pieniądze – wkrótce link Tanie bilety lotnicze – instrukcja praktyczna Drobne oszczędności Grosz do grosza…. Darmowe toaletyJeśli spędzamy w danym mieście kilka dni, to obowiązkowo pierwszego powinniśmy w samym […] Inne Stara strona Link do poprzedniej zawartości bloga Bardzo się cieszę, że zawitałeś na mojej stronie internetowej – w jej nowym wydaniu. Niestety, jako że wszystko wymaga czasu, bo przecież nie od razu i Rzym zbudowano, jestem dopiero w trakcie jej uzupełniania. Jeżeli poszukujesz postów, które znasz z jej wcześniejszej odsłowny i nie potrafisz ich znaleźć w tym miejscu to możesz cofnąć się […] Rajzyfiber Zagrożenia na tatrzańskich szlakach Specyfika tarzańskich niebezpieczeństw Podziękowania dla Adama Maraska z TOPR za pomoc przy rozbudowie tego rozdziału oraz za udostępnienie historii ze swoich akcji ratunkowych. Adam Marasek – ratownik i starszy instruktor ratownictwa TOPR, wieloletni zastępca naczelnika TOPR, Przewodnik Tatrzański I klasy, Przewodnik wysokogórski IVBV, Instruktor Narciarski PZN, Instruktor Narciarstwa Wysokogórskiego PZA. Bardzo zapracowany twórca treści z tematyki bezpieczeństwa w […] Z roku na rok, coraz więcej osób korzysta z pola namiotowego w Ośrodku Wypoczynkowym w Skorzęcinie. Jak w tym roku gmina Witkowo przygotuje się, na napływ wczasowiczów właśnie na to miejsce „Ibizy Wielkopolski”? Gościem radnych na Komisji Oświaty w tym tygodniu był Stanisław Rajkowski – dyrektor Ośrodka Wypoczynkowego w Skorzęcinie. Radni zaprosili włodarza ośrodka, aby przedstawił swoje spostrzeżenia oraz propozycje usprawnienia działania pola namiotowego. Problem z pracownikami jest realny Dyrektor Ośrodka Wypoczynkowego zaczął swoje przemówienie od złych wiadomości. Niestety mimo rekrutacji osób do pracy cały czas jest z tym problem. – Aby dopiąć działalność gospodarczą w zakresie o którym dzisiaj będziemy rozmawiać, czyli na polu namiotowym potrzebuję pracowników. Na dzień dzisiejszy ich nie mam. Od trzech miesięcy poszukuje osób do pracy w charakterze recepcjonisty na polu namiotowym. W minimalnym zakresie są to 4 osoby, w takim optymalnym, organizacyjnym tych osób jest potrzebnych 6. Na dzień dzisiejszy nie ma ich praktycznie wcale. W związku z czym dylemat jest bardzo istotny. Mimo to pozostało jeszcze trochę czasu, miejmy nadzieje, że uda się to sfinalizować w pozytywną stronę – poinformował radnych Stanisław Rajkowski. W lutym na Komisji Oświaty, dyrektor ośrodka poruszył problem z ratownikami, których z roku na rok również brakuje do zaopatrzenia Ośrodka Wypoczynkowego. Pod koniec komisji Stanisław Rajkowski zapewnił, że minimalną kadrę ratowników do zabezpieczenia jeziora udało mu się skompletować. Co ze stawkami za korzystanie z pola? Stanisław Rajkowski stwierdził, że wyciągnął wnioski z innych lat, i dodatkowo przeanalizował jak do sprawy opłat za korzystanie z pola namiotowego podchodzą inne ośrodki w Polsce. Przez długi okres nie było znacznych zmian jeśli chodzi o pole namiotowe w OW w Skorzęcinie, więc teraz zostaną wprowadzone. – W tym roku zaproponowałem podniesienie niektórych opłat jak i wprowadzenie opłaty zryczałtowanej na okres letni dla przyczep, czyli użytkowników, którzy chcą zostawić swoją przyczepę na określony czas. Myślę, że to jest dobre rozwiązanie – dodał Stanisław Rajkowski. Dyrektor ośrodka zaznaczył, że pole namiotowe nie jest polem ogrodzonym, i razem z pracownikami stara się w sposób maksymalny określać ilość osób przebywających na polu namiotowym. Lecz nie jest to do końca możliwe na obecne warunki jakie panują na polu. Kolejną propozycją jest podwyższenie opłaty za postój samochodu na polu namiotowym, ponieważ co roku jest tak, że na polu jest postawiony namiot a dokoła niego 4 samochody. Nie jest to pożądany widok na polu namiotowym zarówno dla zarządcy jak i turystów, którzy chcą się na polu namiotowym rozbić, a w weekendy nie mają przez to gdzie. Opłaty zostaną przez Radę Miejską przyjęte, na najbliższej Sesji Rady Miasta. Pomorze po nawałnicy. Tak w niedzielę, r. wyglądało Sulęczyno: Karolina MisztalNawałnica, która przeszła nad Pomorzem w nocy z piątku na sobotę, 11 sierpnia 2017 na 12 sierpnia 2017, spowodowała na Pomorzu ogromne straty. Najbardziej ucierpiały powiaty kościerski, bytowski i chojnicki. Zginęło 5 osób. Zobaczcie, jak po burzy i wichurze wygląda Sulęczyno (powiat kartuski).Usuwanie skutków wichury i burzy na Pomorzu potrwa wiele dni. Trwa też liczenie Oszacowaliśmy wstępnie, że około 30 budynków ucierpiało w tej burzy, nie wliczając w to strat we wsi Kłodno. Tam w lesie zniszczone są domki letniskowe, caravaningi. Tysiące przewróconych drzew - podaje Romuald Pituła, komendant powiatowy PSP w Kartuzach. - Mieliśmy tam dwie ciężko ranne osoby. Załoga jadąca na wezwanie z Kartuz dojechała do Sulęczyna po 5 godzinach! A za nimi karetka pogotowia. Dotarli do Kłodna, gdzie był ciężko ranny mężczyzna, około godziny 6 czy 7 rano. Przez jezioro przetransportowali dziadka i wnuczkę do Sulęczyna, skąd karetką odwieziono ich do szpitala w Kartuzach. Setki gospodarstw wciąż czekają na prąd. Dla klientów z oddziałów objętych awariami masowymi Energa uruchomiła dodatkowe numery telefonów. W Kartuzach to (58) 527 93 36. - Prace w terenie są utrudnione, bo często nie ma dojazdu do miejsca awarii - mówi Lidia Serbin-Zuba, rzecznik prasowy Energa Operator SA. - Musimy liczyć na pomoc strażaków, którzy torują nam drogi. Pracujemy od wczesnych godzin rannych do nocy. To wyjątkowa sytuacja. Nawałnica na Pomorzu. Zginęło 5 osóbNiestety, są ofiary śmiertelne. Zginęło pięć osób, w tym dwie młode dziewczyny spędzające wakacje na obozie harcerskim zorganizowanym przez łódzki ZHR nad Jeziorem Śpierewnik, w okolicach miejscowości Suszek (gm. Chojnice).Harcerze relacjonują tragiczną noc w lesie:źródło: TVN24Nawałnicy, która przeszła nad powiatem chojnickim nie przeżył również 29-letni mężczyzna, mieszkaniec Warszawy, który wypoczywał na polu namiotowym w okolicach miejscowości Małe Swornegacie. Na namiot w którym przebywał runęło drzewo. W Konarzynach 56-letnia kobieta została przygnieciona przez komin domu, na który również runął wiatrołom. Piąta ofiara śmiertelna piątkowej burzy to mężczyzna w wieku 48 lat, który wyszedł, aby usunąć przeszkodę sprzed samochodu w okolicach Zapory-Mylofu. Również na niego przewróciło się też: Nawałnica na Pomorzu. Relacje świadków[TVN24]Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera

burza na polu namiotowym